Robert Migas
Kandydat do Rady Dzielnicy Praga-Południe z okręgu 3
Saska Kępa
Miejsce 1
Kim jestem?
Na co dzień jestem analitykiem danych: analizuję zdjęcia lotnicze pod kątem środowiskowym. Miasto i dobro jego mieszkańców jest dla mnie w centrum uwagi. Bardzo lubię kontakt z żywymi ludźmi, słuchać ich historii i problemów, nawet jeśli są całkiem różni ode mnie. Umiem rozwiązywać konflikty dzięki empatii. Tak było, gdy doprowadziliśmy do okrągłego stołu ws. rewitalizacji Środkowej między konserwatorem zabytków a Ratuszem. Również często mediowałem między mieszkańcami a urzędnikami. Należę do osób pracowitych i wytrwałych, z chęcią piszę wnioski czy interpelacje w sprawach mieszkańców.
Jak działam?
Od 2018 działam w stowarzyszeniu Porozumienie dla Pragi, później również w Miasto Jest Nasze. Byłem współinicjatorem wielu udanych akcji na rzecz prawego brzegu. W szerokiej koalicji po negocjacjach z Rafałem Trzaskowskim obroniliśmy przed wycinką ponad 120 drzew przy Wybrzeżu Helskim. Razem z Magdaleną Biejat uratowaliśmy realizację tunelu łączącego obie Pragi za Dworcem Wschodnim. Dzięki głośnej akcji doprowadziliśmy również do rozbetonowania Stalowej. W 2022 dostałem się głosami mieszkańców do Rady Osiedla Saska Kępa, gdzie działam w Zarządzie Osiedla. Tam razem z mieszkańcami udało nam się obronić m.in. dzielnicę przed dwiema kontrowersyjnymi budowami, poprawić komunikację autobusową, zazieleniać ul. Saską/Egipską czy wymóc na lewobrzeżnych klubach pomiary hałasu. Jestem również autorem wielu wygranych projektów do budżetu obywatelskiego, w tym: Zielone ściany dla Pragi, Zielony Plac Wileński czy Więcej zieleni na całej Pradze-Południe – drzewa, krzewy, łąki kwietne.
Dlaczego kandyduję?
Dlatego, że wielu spraw mieszkańców nie da się rozwiązać z poziomu Rady Osiedla. Mieszkańcy przychodzą na dyżury i piszą online z tematami, które wymagają systemowego podejścia na poziomie Rady Dzielnicy. Jestem przekonany, że moja pracowitość oraz wytrwałość przyniesie owoce na rzecz Saskiej Kępy, gdzie mieszkam i skąd kandyduję. Obecnie ludzie o poglądach progresywnych, chcący systemowych rozwiązań nie mają swojego przedstawiciela na tym szczeblu. Chciałbym zostać tym brakującym głosem.